Aktualności

« powrót

„Pięć Zalewów-Morze Atrakcji” - II Rajd Rowerowy Janowskiego Stowarzyszenia Niesienia Pomocy „Humanus”

W dniach 7-8 czerwca po raz kolejny odbył się, oczekiwany przez janowskie środowisko kolarskie, rajd rowerowy. Trasa o łącznej długości 235 km przebiegała z Janowa Lubelskiego do Suśca oraz z Suśca do Janowa Lubelskiego.

Rajd Rowerowy Szlakiem Czarnej Perły –  „Pięć Zalewów -Morze Atrakcji”, to druga edycja lokalnej imprezy o charakterze rekreacyjnym, której głównymi celami było popularyzowanie idei aktywnego i bezpiecznego  wypoczynku, czynnego spędzania czasu wolnego poprzez uprawianie  turystyki rowerowej. Zapoznanie uczestników z walorami turystycznymi Ziemi Janowskiej, Lubelszczyzny i Roztocza - jednego z najpiękniejszych regionów w Polsce. 

Organizacja rajdu możliwa była dzięki wsparciu finansowemu: 

  • Starosty Janowskiego,
  • Burmistrza Janowa Lubelskiego,
  • Lokalnej Grupy Działania „Leśny Krąg”,
  • Powiatowego Banku Spółdzielczego w Janowie Lubelskim

oraz pomocy rzeczowej udzielonej przez  Zoom Natury w Janowie Lubelskim.

 

Powiat Janowski Park Rekreacji 
ZOOM NATURY
w Janowie Lubelskim
Miasto i Gmina
Janów Lubelski
     

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zapraszamy do przeczytania relacji i wrażeń z rajdu jednej z uczestniczek i obejrzenia galerii fotograficznej.

Relacja:

II Rajd Rowerowy Szlakiem Czarnej Perły – „Pięć  Zalewów- Morze Atrakcji”

Organizatorzy:

  • "Koło Rowerowego OMEGA w Janowie Lubelskim” działające przy Janowskim Stowarzyszeniu Niesienia Pomocy „HUMANUS”
  • Osoby uczestniczące: 45 zapisanych rowerzystów - przedział wiekowy 16-78, (w tym osiem  kobiet ).  Komandor rajdu: Andrzej Wereski i prezes Koła, organizator i zastępca Komandora: Artur Pizoń.

Trasa:

Pierwszy  dzień: Janów Lubelski-Frampol(zalew)- Górecko Kościelne(obiad)-Józefów(zalew)-Susiec -106 km +(szumy nad Tanwią)

Po spotkaniu przy bramie ZOOMu  jedziemy, jedziemy, jedziemy! Pogoda zapowiada się rewelacyjnie -  taka pozostaje  do końca rajdu.  Zalew we Frampolu jeszcze pusty, ale  wspólne zdjęcie na bujającym pomoście wychodzi niezłe. Potem mkniemy  z myślą o pysznym obiedzie. W międzyczasie rozmawiamy, kogo brakuje  „ ze stałej ekipy”  i dlaczego. Zacieśniamy kontakty z  „nowicjuszami”, plotkujemy  o naszych nowych nabytkach sprzętowych.

Obiad w przeuroczym miejscu, jakim  jest Górecko Kościelne. Komandor zaaferowany, organizator  stale dzwoni. A  rajdowcy  dostrzegają piękno kaplicy na wodzie, w której zamieszkują nietoperze, zachwycają się   starymi  dębami, robią fotki.

Józefów poznajemy przez pryzmat ciekawej kompozycji zwierząt na rynku i zalewu(sporo już nad nim plażowiczów), i wieży z widokiem na kamieniołomy.

Po przejechaniu 100 km przed Leśnym Zajazdem w Suścu, większość zwątpiła w możliwość i chęć zwiedzenia największej miejscowej atrakcji .  Sytuacja się zmieniła, gdy się okazało, że do szumów na Tanwi jest tylko 4 km.  Uroczą ścieżką wzdłuż rzeki, wsłuchując się w przyjazny szum wody i oddychając rześkim  powietrzem (po upale jest to szczególnie pożądane), spacerowali wszyscy bez wyjątku.
Grill  był ukoronowaniem dnia: kiełbaski, boczuś, kaszanka, karczek, sałatki- same smakołyki! Do tego mistrz  wieczoru- Stanisław  grillujący i niekończące się Polaków rozmowy...oraz  zacni goście – Prezes Humanusa z małżonką .

Drugi dzień: Susiec (Czartowe Pole)-stacja CPN w Aleksandrowie- Derylaki – Jarocin – Janów- nasz kochany (zalew) - 120km drogi.

Dzień  rozpoczęliśmy przeuroczą mszą świętą, która- odprawiana na podwórcu miejscowego kościoła, wśród  pięknej, czerwcowej zieleni-  świetnie wpisała się w uroczystość  Zesłania Ducha Świętego. 

Po dobrym i niepożałowanym śniadaniu (nawet szarlotkę donieśli, gdy zabrakło!), udaliśmy się na Czartowe Pole. Ścieżka wzdłuż rzeki, ruiny starej papierni, piękne, ogromne drzewa - typowe uroki Roztocza.

Gdyby nie urocze maluszki, zajadające z mamą lody w cieniu, które tak cudnie przypominały  beztroskie dzieciństwo (miały także mały rowerek!), nie wspominałabym o odpoczynku na stacji.

Podziwiając krajobrazy malowniczego Roztocza, pozostawiamy również po sobie ślad w postaci materiałów promocyjnych promujących Miasto i Gminę Janów Lubelski oraz Powiat Janowski wraz z jego atrakcjami.

Wysiłek fizyczny dał  się szczególnie we znaki, gdy przejeżdżaliśmy przez Łazory,  dążąc do  królestwa naszego kolegi, który wspaniałomyślnie zaprosił nas do siebie na ciasto.

Uśmiechnięta żona i piękna trójka dzieci, donosząca nam smakołyki na cudowne, cieplutkie, rodzinne podwórko, to następny bonus naszej wyprawy. Dziękujemy Wam za ten trud- tylko ten, kto zna ducha rowerzystów, mógł się zdecydować  na przyjęcie naszej czterdziestki!

Zalew w Jarocinie już nas nie bardzo interesował- krótka przerwa techniczna i dalej w drogę.

Myślami byliśmy w Janowie. Tym bardziej nam się śpieszyło, iż dowiedzieliśmy się o dwóch  przebitych dętkach (utrapienie rowerzysty), które po drodze się zdarzyły naszym kolegom. Dodatkowa praca dla obsługi rajdu. Spisali się dzielnie!

Do Janowa udało nam się dojechać superszybko. Przywitały nas nasze kochane lasy i oczywiście przyjazne twarze.

Nasz  zalew to naprawdę żyje. Ciężko było znaleźć wolne miejsca, żeby usiąść grupą. Niektórzy już mocno spieszyli się do domów, a tymczasem ZOOM przygotował nam  niespodziankę - pyszne kiełbaski z grilla. Obdarowani przez sponsorów materiałami promocyjnymi, wracamy do domu już prawie nie czując zmęczenia.

Co nas łączy? -Rower  i  ... właśnie, rower to nie wszystko.  Czego potrzeba?  Otwartości na  drugiego człowieka, chęci integracji i poznawania innych. Rajd zbliża i cementuje przyjaźnie; rajd pozwala na wiele. Kochasz ten moment, kiedy wsiadasz  i czujesz się wolnym, podziwiasz krajobrazy, wdychasz świeże powietrze pól i lasów.

Straty:  - Nie możesz być „sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem” co tak pociąga w samotnych wyprawach; 

Zyski: - Wiesz co  zrobić, kiedy pada komenda :”Schodzimy na jeden”;

          - Wiesz, kiedy trzeba szczególnie uważać, 

         - Dowiesz się, co zrobić po przyjeździe, aby nie bolały tak  nogi , jaki kupić sobie rower , co  się wydarzyło...od poprzedniego razu.  

Brać rowerowa przyjmie  każdego, odkryje jego wady,  wyeksponuje zalety.  Ruszaj z nami! Czekamy na ciebie za rok na III Rajdzie Rowerowym Szlakiem Czarnej Perły – „Pięć  Zalewów-Morze Atrakcji”  .

Z  pozdrowieniami !

rowerzystka  Aśka

Składamy serdeczne podziękowania za finansową i rzeczową pomoc w organizacji rajdu.

Zarząd Janowskiego Stowarzyszenia Niesienia Pomocy „HUMANUS”  

Oglądano: 1771 razy

« powrót