Rajd rowerowy

« powrót

Opis przebiegu roztoczańskiego szlaku rowerowego Jastrzębia Zdebrz

Trzesiny - Smoryń - Głupia Wieś - Kolonia Teodorówka - Teodorówka -Komodzianka Górna - Jędrzejówka - Hosznia Ordynacka - Gilów -Rokitów - Turobin - Gródki - Kondraty - Radzięcin - Wola Radziecka -Stara Wieś - Kąty – Biłgoraj

Debrza geogr. <<sucha dolina  o profilu poprzecznym w kształcie litery V, o wąskim dnie i stromych zboczach; powstaje i rozwija się wskutek erozji wód, głownie na terenach  zbudowanych  z utworów mało spoistych; in. Parów>>Słownik języka polskiego, pod red. Mieczysława Szymczaka s. 365 

Szlak pomyślany jest jako pętla turystyczna, która swój początek i koniec ma w Biłgoraju. Celem pomysłodawców szlaku było przeprowadzenie szlaku, tak, by ukazał przede wszystkim piękno i bogactwo krajobrazowe, przyrodnicze i kulturowe Roztocza Zachodniego, w części, która administracyjnie należy do powiatu biłgorajskiego.Pierwszy fragment szlaku, poczynając od strony wschodniej miasta, prowadzi już znakowaną trasą, szlaków na wzgórze Polak i Białej Łady. Dopiero w Trzęsinach, przy kościele św. Jana Chrzciciela pojawiają się pierwsze znaki szlaku, które prowadzą na północ do wsi Smoryń. (17,8 km) Na granicy powiatów biłgorajskiego i zamojskiego szlak skręca na zachód i gruntową drogą prowadzi na roztoczańskie wzniesienie. Łagodnym trawersem droga wspina się, aż do krzyża kamiennego wśród starych lip, jednocześnie miejsca widokowego, skąd rozpościera się panorama na bory Równiny Biłgorajskiej i okoliczne wzgórza. Dalej trasa prowadzi gruntową drogą wśród tradycyjnych upraw zbóż i coraz to częściej plantacji malin i aronii do zabudowań Woli Radzieckiej. Przed zjazdem ze wzniesienia warto zatrzymać się i podziwiać panoramę jednej z najstarszych siedzib ludzkich tej okolicy, Radzięcina. Ze wzniesienia szlak prowadzi łukiem do skrzyżowania z drogą krajową łączącą Kraśnik i granicę Polski w Zosinie. Po przekroczeniu drogi wspinamy się na wzniesie gruntową drogą na północ aż do zabudowań Głupiej Wsi. Ledwie kilka gospodarstw rozsiadło się w przepięknej dolinie osłoniętej z trzech stron. Do wioski nie dochodzi żadna utwardzona droga. Kierując się na wschód pokonujemy spore wzniesienie, a potem na północ docieramy do Kolonii Teodrówka, gdzie osiągamy przy kamiennym krzyżu z figurą Chrystusa z 1901 roku nawierzchnię asfaltowej drogi. Jeszcze tylko z tego miejsca możemy podziwiać panoramę Kotliny Sandomierskiej, w kolejnych etapach wędrówki zostanie ona zasłonięta roztoczańskimi pagórami. Z Teodorówki kierujemy się na wschód. Mijamy skrzyżowanie z drogami najpierw do Gródek, a następnie do Smorynia i kierujemy się drogą w stronę Radecznicy, do drogi skręcającej do Komodzianki Górnej. Wąską, asfaltową drogą (na szerokość jednego samochodu) docieramy do zabudowań wsi, mijamy odnowiony kamienny krzyż z 1906 i po kilkudziesięciu metrach docieramy do końca asfaltowej nawierzchni drogi, jednocześnie zabudowań wiejskich. Dalej łagodnym zjazdem osiągamy las i gospodarstwa przysiółka Gwizdów. Teraz wspinamy się pod górę na skraj lasu, gdzie szlak skręca w głęboki i stromy jar. Po kilkudziesięciu metrach, używając stale hamulców, zjeżdżamy na łajkę i dalej podmokłą drogą docieramy do drogi asfaltowej łączącej Jędrzejówkę z Chłopkowem. Kierujemy się do wsi Jędrzejówka. Po osiągnięciu budynku OSP skręcamy przy wiacie przystanku autobusowego w prawo i wspinamy się lessowym wąwozem zwanym przez miejscowych Ukopem do Jędrzejówki Górnej. Przy najgłębszej chyba na Roztoczu Zachodnim studni, sięgającej 102 metrów w głąb, skręcamy na wschód i wśród zabudowań docieramy na skraj wsi. Teraz jedziemy w dół polną gruntową drogą przez Burdzanki w dolinę, na północ. Podziwiając bukowo-grabowy las Łysieć, kierujemy się do wsi Hosznia Ordynacka. Po drodze mijamy dwie kapliczki. Jedna wykonana z metalowych elementów, pewnie na miejscu starej już nieistniejącej drewnianej, a druga, bliżej Hosznii, w pobliżu mogiły zamordowanych w czasie wojny 4 rabusiów. Docieramy do skrzyżowania z drogą Hosznia - Gilów i kilkadziesiąt metrów podążamy asfaltem, by na wysokości młyna w Hosznii skręcić na wschód w gruntową drogę prowadzącą na wzniesienie. Po kilkuset metrach nasza trasa łączy się z centralnym pieszym szlakiem roztoczańskim Szastarka - Bełżec (znaki niebieskie). W miejscu spotkania szlaków kierujemy się na wschód (pozostawiamy znaki szlaku pieszego kierującego również na południe, w głęboki wąwóz lessowy do Radecznicy i szlakiem dojściowym do pomnika na miejscu bunkra, w którym ukrywał się w 1943 r. Hieronim Dekutowski, PS. Zapora). Teraz fragment szlaku biegnie grzbietem wzniesień. Możemy podziwiać panoramę okolic Radecznicy, Zaporza i innych miejscowości, a przed skrętem w porośnięty buczyną wąwóz. W tym miejscu możemy dostrzec na wschodzie odległe o około 6 km jezioro, jedyny tego typu zbiornik wodny bezodpływowy znajduje się w zagłębieniu terenu między kompleksem leśnym Łyśca i wsi Podlesie Małe. Po pokonaniu niewielkich różnic wzniesień, przydrożnej figury docieramy do zabudowań wsi Gilów. Tu napotykamy znaki centralnego szlaku rowerowego Roztocza, Kraśnik - Lwów. Skręcamy w prawo i przez kilkaset metrów szlaki biegną wspólnie, aż do skrzyżowania przy kościele w Gilowie pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie nasz szlak skręca w lewo, w kierunku Gródek, natomiast szlak centralny prowadzi do Radecznicy.Znaki prowadzą obok cmentarza do lasu Dębniak. Niedaleko granicy lasu opuszczamy asfaltową drogę i skręcamy w prawo w gruntową drogę do bukowo-grabowego kompleksu leśnego. Teraz leśną drogą, następnie płytkim wąwozem zjeżdżamy na granicę lasu. Przed nami roztacza się piękny widok na pooraną miedzami dolinę. Często korzystając z hamulców dojeżdżamy na dno dolinki i najpierw w prawo, a po kilku metrach w lewo zaczynamy wspinaczkę na ostanie wzniesienie roztoczańskie naszej trasy. Wysiłek na podjeździe rekompensuje wspaniały widok na skraj Roztocza, dolinę Poru i leżącą zaraz za rzeką Wysoczyznę Giełczewską. Ze wzniesienia widać: Turobin, Czernięcin, Rokitów, Załawcze. Po horyzont widać pola Lubelszczyzny rozłożone na łagodnych pagórach Wyżyny Lubelskiej. Ze wzniesienia kierujemy się do wsi Rokitów. Docieramy do pierwszych zabudowań i przekraczamy drogę powiatową i jedziemy wśród drewnianych i archaicznych już drewnianych budynków wiejskich. Po kilkuset metrach wjeżdżamy ponownie na drogę asfaltową, którą podążamy do miejsca, gdzie szlak skręca na kładkę na rzece Por. Po przekroczeniu rzeki po kilkudziesięciu metrach wjeżdżamy na Przedmieście Szczebrzeszyńskie Turobina. Teraz asfaltową drogą jadąc wśród zabudowań wsi (do 1869 roku, jedno z najstarszych miast tego regionu, którego początek sięga XIV w.) kierujemy się najpierw przed Urząd Gminy, a następnie w pobliże kościoła św. Domonika, jedynej świątyni w powiecie reprezentującej lubelski renesans. Z Turobina wracamy ponownie przekraczając Por. Przez dolinę rzeczną kierujemy się do Załawcza, z którego podążając na południe wspinamy się, mijając po drodze nieczynną cegielnię, ponownie na roztoczańskie pagóry. W tej części szlaku jedziemy najpierw wąwozem, a następnie historyczną Drogą Krzywdzińskiegoy aż do drewnianej domowej kapliczki, a następnie do cmentarza pod Gródkami. Przed skrętem do samej wsi, przy cmentarzu, warto podziwiać majaczący na zachodzie jedyny zachowany w tej okolicy wiatrak.Do Gródek zjeżdżamy w pobliżu dwóch sklepów i skręcamy po osiągnięciu asfaltu w lewo, a po kilkuset metach znowu skręcamy w drogę gruntową, pozostawiając po lewej świątynię polskokatolicką. Dalej szlak prowadzi wśród pól roztoczańskich do przysiółka Świniarki, a potem w bukowo-grabowy las. Tu pokonujemy spore przewyższenia zjeżdżając, a następnie wspinając się głębokim zdebrzem na wysoczyznę. Potem już polną drogą dojeżdżamy do asfaltowej w okolicach Kondratów. Przekraczamy drogę i jedziemy najpierw przez zabudowania przysiółka zwanego Morgi, a następnie wysoczyzną, podziwiając na zachodzie dolinę Białej Łady i zabudowania Zastawia, Goraja aż do Łysej Góry, gdzie musimy pokonać kolejne roztoczańskie przewyższenie. Teraz dojeżdżamy do asfaltowej drogi łączącej Albinów z Wólką Abramowską. Jedziemy tą drogą przez bukowy las około kilometra na wschód, do miejsca, gdzie zaczynają się pola uprawne. Teraz szlak skręca ostro w prawo i jedziemy skrajem lasu, następnie gruntową drogą u podnóża Grabowej Góry, aż do drogi asfaltowej, w pobliżu Abramowa, prowadzącej z Radzięcina do Goraja. Jedziemy fragmentem tej drogi na południe, a po kilkuset metrach szlak skręca w wąską drogę lewo. Przekraczamy ponownie most na Białej Ładzie i docieramy do drogi Radzięcin - Wólka Abramowską. Tu skręcamy na prawo do Radzięcina. Mijamy szkołę i docieramy do cmentarza (założonego w II połowie XIX w.), a następnie przy skrzyżowaniu z drogą Frampol - Teodorówka mijamy park im. Jana Pawła II i kościół pw. św. Kazimierza. Po kilkuset metrach docieramy do skrzyżowania z drogą do Starej Wsi, w którą skręcamy. Najpierw stromym zjazdem, a następnie podjazdem docieramy do przejazdu przez drogę krajową nr 74. Po kilkuset metrach nawierzchnia asfaltowa kończy się, a my już drogą gruntową jedziemy na południe w kierunku Kątów. Mijamy po drodze rozbitą figurą i zjazd do Woli Koteckiej, gdzie zachowały się ruiny XVIII wiecznego dworu. W tym miejscu zostawiamy ostatnie wzniesienie roztoczańskie, możemy podziwiać dolinę Białej Łady, która jest tu naturalną granicą krain geograficznych. Teraz szlak prowadzi przez most na Białej Ładzie do miejscowości Kąty. Tu ponownie pojawia się asfalt. Dojeżdżamy do drogi łączącej Sokołówkę z Trzęsinami. Jedziemy aż do skrzyżowania, na którym skręcamy w prawo, w drogę prowadzącą przez Żeleńsko i Ignatówkę do Hedwiżyna. Piękną klonową aleją dojeżdżamy do skraju lasu, gdzie skręcamy w bór sosnowy. Tu nasz szlak spotyka się ponownie ze szlakiem Białej Łady (znaki czerwone), który zostawiamy po prawej i kierujemy się na lewo w leśne gruntowe drogi. Znaki prowadzą utwardzonymi ścieżkami, pozostawiając szerokie piaszczyste dukty. Tylko tam, gdzie teren otoczony jest mokradłami, w pobliżu Lisich Górek, nie ma możliwości ominięcia piaszczystych fragmentów. Leśna droga gruntowa po kilku kilometrach przechodzi w utwardzony dukt leśny, którym docieramy do ścieżki edukacyjnej Nadleśnictwa Biłgoraj. Tu skręcamy w prawo, przecinamy kolejne drogi leśne, przystanki ścieżki edukacyjnej i dojeżdżamy do zalewu na Osie. Teraz ulicą Radziecką, a następnie po przekroczeniu torów LHS ulicą Moniuszki jedziemy w kierunku centrum miasta, gdzie nasz szlak się kończy.

Słownik krajoznawczy

Abramów - wieś powstała podobnie jak Kąty, czy Teodoówka w XVI wieku w dobrach Goraj skich. Wieś należała między innymi do Butlerów i Gireliczów, którzy tu prowadzili folwark. Istniał tu młyn wodny na rzecze Białej Ładzie i dobrze prosperująca gorzelnia. W Abramowie, co warto podkreślić funkcjonowała jedna z trzech na Lubelszczyźnie ochronek dla dzieci. Do dzisiaj zachował się układ przestrzenny parku z aleją lipową prowadzącą do nieistniejącego dworu.

Jędrzejówka - wieś powstała w 2 połowie XVII w. Została założona przez Goraj skich, później należała do rodziny Butlerów. Istniała tu huta szkła. Jeszcze w XX wieku pracowały tu dwa wiatraki. Obecnie we wsi znajduje się kościół filialny parafii w Radzięcinie pw. Matki Boskiej Królowej Polski wybudowany w latach osiemdziesiątych XX w., zabytkowa kamienna figura z 1906 r. W Jędrzejówce Góra zachowała się najgłębsza w tym regionie studnia głębinowa, głębokości 102 m.

Kąty - wieś została założona w 2 połowie XVI w. w dobrach Gorajskich, potem przechodziła w ręce Butlerów i Wisłockich, którzy to wybudowali tu klasycy styczny pałacyk prawdopodobnie pod koniec XVIII wieku. Kolejni właściciele przebudowali pałac i urządzili park. We wsi funkcjonowały dwa młyny wodne na Białej Ładzie oraz cegielnia. Do dzisiaj zachowały się murowane zabudowania gospodarcze folwarku i fundamenty pałacu. Komodzianka - powstała w tym samym okresie co Jędrzejówka. Podobnie funkcjonował tu huta szkła. Wieś powstała w dobrach Gorajskich w XVII w. obecnie wieś dzieli się na Komodziankę Dolną, leżącą przy drodze z Teodorówki do Radecznicy gdzie znajduje się kościół filialny parafii radzięcińskiej, pw. Przemienienia Pańskiego, i Komodziankę Górną, tu spotkamy odnowioną niedawno kamienną figurę z 1906 r.

Gilów - wieś powstała pod koniec XVIII w. na terenie dóbr turobińskich na miejscu wykarczowanego lasu. W okresie międzywojennym biskup lubelski fundował tu kościółek i ustanowił parafię. Drewniana świątynia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa zachowała się do dzisiaj.

Gilów - leży na terenie gminy Goraj. Miejscowość została osadzona w 1780 roku w ordynackim kluczu turobińskim jako majdan po wykarczowanym lesie i na początku nosiła nazwę Majdan Gilów. W 1799 roku wieś liczyła 24 domy i 88 mieszkańców w tym 4 Żydów, Przez cały czas była we wsi karczma. W 1827 roku Gilów liczył 22 domy i 118 mieszkańców, zaś w 1921 roku 47 domów i 261 mieszkańców. Na wskutek konfliktu religijnego w Gródkach w 1929 roku proboszcz Czernięcina ksiądz Józef Czarnecki otrzymał polecenie od biskupa lubelskiego zbudowania kościoła p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Parafia została erygowana przez biskupa lubelskiego Mariana Fulmana 19 I 1932 roku. W latach pięćdziesiątych kościół został rozbudowany. Kościół jest drewniany, jednonawowy. Na kościele wieżyczka z sygnaturką. Sufit w kościele jest kolebkowy. Wewnątrz znajdują się 3 drewniane ołtarze barokowe, które wykonał stolarz z Komodzianki Prokop. W ołtarzu głównym obrazy Najświętszego Serca Pana Jezusa i Wniebowzięcia NMP. W ołtarzach bocznych obrazy św. Judy Tadeusza i MB Nieustającej Pomocy. Obrazy namalowały siostry Franciszkanki Misjonarki z Klemensowa. Obok kościoła drewniana dzwonnica z 1938 roku. Na cmentarzu groby żołnierzy września 1939 roku. W lesie otaczającym Gilów znajdują się kopce, które są prawdopodobnie wczesnośredniowiecznymi kurhanami. 

Gródki -. Wieś wzmiankowana w roku 1780 jako Majdan Gródki w parafialnych księgach Turobina. W 1789 roku było tutaj 144 domy i 732 mieszkańców. We wsi była karczma. W 1839 roku mieszkało we wsi 637 osób. W 1833 roku ordynacja wprowadziła oczynszowanie tutejszych włościan. W 1874 roku mieszkaniec wsi Andrzej Taradyś zbudował pierwszy wiatrak. W 1921 roku wieś liczyła 198 domów i 1165 mieszkańców. W 1929 utworzono we wsi parafię polsko - katolicką. Nabożeństwa odbywały się w kaplicy urządzonej w remizie strażackiej. W 1930 roku wzniesiono drewniany kościół p. w. św. Izydora, który został rozebrany w 1978 roku. Kościół ten poświęcił biskup polsko – katolicki Faron, który później przeszedł z powrotem w łono kościoła rzymsko – katolickiego. Na jego miejsce wzniesiono w 1979 roku kościół murowany. Kościół ten ma dwa ołtarze z XVIII wieku oraz dzwon z 1801 roku. Na początku lat trzydziestych XX wieku założono polsko – katolicki cmentarz. Przyczyną powstania parafii polsko – katolickiej w Gródkach był konflikt parafian z proboszczem turobińskim i ordynacją w sprawie uzyskania prawa dostępu do lasów i pastwisk. 1 sierpnia 1942 roku w odwecie za zabicie 2 hitlerowców hitlerowcy rozstrzelali w Turobinie 20 mieszkańców Gródek. W 1948 roku wzniesiono drewniany wiatrak koźlak stojący do dzisiaj. W 1990 roku Gródki liczyły 207 domów i 700 mieszkańców. We wsi znajduje się drewniana kapliczka z ludową rzeźbą św. Jana Nepomucena. 

Radzięcin - miejscowość wymieniana już w 1377 r. przez królewski akt nadania dla Dymitra z Klęcia. Gorajscy prawdopodobnie w XVI wieku fundowali tu kościół, który w okresie reformacji zmieniono na zbór kalwiński. Po wyroku Trybunału Lubelskiego w 1715 r. świątynia ponownie trafiła w ręce katolików obrządku rzymskiego, najpierw jako filia parafii w Goraju, a po 3 latach jako siedziba nowopowstałej parafii radzięcińskiej. Obecny kościół pw. Św. Kazimierza Królewicza został wybudowany na początku 2 połowy XVIII wieku w stylu barokowym. Jest świątynią trójnawową z tęczową belką między nawą główną i prezbiterium. Na początku XXI w. odnowione wnętrze. Na dwuspadowym dachu świątyni wieżyczka z sygnaturką. Obok świątyni znajduje się murowana dzwonnica. Za ogrodzeniem świątyni od strony południowej w sadzie stara murowana plebania. Od północy cmentarz parafialny założony w 1852 r. W 2006 roku parafianie utworzyli przed świątynią park im. Jana Pawła II, w którym możemy spotkać wiele egzotycznych i rzadkich odmian drzew i krzewów. W samej miejscowości znajdują się trzy figury murowane z: 1802 w pobliżu kościoła, z 1905 przy moście na Białej Ładzie i 1906 roku przy skrzyżowaniu w pobliżu cmentarza. Dobra radzięcińskie były w rękach wielu właścicieli: od Goraj skich, Butlerów, Ossolińskich, Rosenwerthów, Kurzątkowskich, Krzeciewskich, aż do ostatnich Matrasiów, którzy zarządzali majątkiem do 1946 r., kiedy to rozparcelowano majątek i na części jego ziemi utworzono PGR. Do dziś zachowało się założenie parkowe i pomnikowe drzewa.

Rokitów – historia wsi sięga końca XV w. Należała do dóbr turobińskich. Wieś należała do Zaporskich i Górków. W okresie międzywojennym swoją działalność prowadził we wsi Oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej w Lublinie, później Związek Młodzieży Wiejskiej „Wici”

Smoryń - należał do rodziny Ossolińskich i Rosenwerthów, a XIX wieków do rodziny Brandtów, z której wywodzi się znany malarz Józef Brandt, reprezentant realizmu, autor wspaniałych batalistycznych obrazów, ale też pełnych liryzmu pejzaży. W Smoryniu funkcjonował folwark, browar i kopalnia kamienia wapiennego. Na początku XX w. folwark został rozparcelowany. Do dzisiaj zachowały się budynki dawnego dworu smoryńskiego.

Turobin – Osada na północy powiatu biłgorasjkiego położona na Wyżynie Lubelskiej w dolinie rzeki Por. Do 1869 roku Turobin był miastem o długiej historii. Pierwsze źródłowe informacje o miejscowości pochodzą z 1398 roku, kiedy zostaje przekazana przez króla Władysława Jagiełłę Dymitowi Gorajskiemu. W 1399 roku otrzymuje prawa miejskie. W pierwszej połowie XV wieku wybudowano tu drewnianą świątynię, która jednak przetrwała tylko kilkadziesiąt lat. Na miejscu spalonej przez Tatarów wybudowano w stylu renesansu lubelskiego kościół pw. św. Dominika, który istnieje do dziś. Kościół w czasie reformacji służył jako zbór ariański, by następnie powrócić do parafii rzymskokatolickiej. W XVI wieku istniał szpital św. Łazarza i szkołą ariańska. W drugiej połowie XVI wieku miasto przechodzi w ręce Górków, a pod koniec wieku odkupuje je Jan Zamojski i włącza do Ordynacji. Obok kościoła istniała cerkiew najpierw prawosławna, a później unicka. W miejscu po cerkwi stoi dzisiaj figura Najświętszej Panny Marii.   

Frampol miasto położone na krawędzi Roztocza Zachodniego i Równiny Biłgorajskiej przy drodze Biłgoraj - Lublin  lokowane w 1605 roku najpierw jako wieś przez hrabiego Franciszka Butlera. W 1738 roku na cześć swojej żony Franciszki, za sprawą jej męża Marka Antoniego Butlera wieś nazwana Frampolem uzyskuje prawa miejskie. Miasto zostało wybudowane na planie symetrycznych kwadratów, z których pierwszy, miejsce obszernego rynku, ma wymiary 200 na 200 metrów. Kolejne kwadraty mają wymiary o 100 merów większe, aż do największego 500 na 500 metrów. Połączone są one czterema przekątnymi drogami, które swój kaczątek biorą w centrum rynku. Taką formę przestrzenną miasta, ze względu na układ budynków gospodarczych mieszczan z czasem nazwano zabudową stodolną. Miasto należało do rodziny Butlerów i Wisłockich do połowy XIX wieku, kiedy przeszło w ręce Niemirowskich. Pod koniec XVIII wieku wybudowano w mieście drewniany kościółek i powołano parafię. W 1880 roku rozebrano drewnianą świątynię i wybudowano w stylu neogotyckim kościół pod wezwaniem wcześniej istniejącego, czyli św. Jana Nepomucena i Matki Boskiej Szkaplerznej. W swojej 300 letniej historii ludność Frampola zasłynęła z rzemiosła tkackiego. W mieście, które na ponad sto lat straciło prawa miejskie mieszkali Żydzi, którzy wybudowali tu przed 1860 rokiem synagogę, która w czasie wojny został zniszczona. Do dzisiaj jedyna pamiątką po Żydach jest cmentarz żydowski, na którym wzniesiono pomnik ku czci zamordowanych mieszkańców pochodzenia żydowskiego. Tuż przed wybuchem I wojny światowej powstałą we Frampolu spółdzielnia im. Stanisława Staszica. We wrześniu 1939 roku ze względu na symetryczny układ urbanistyczny miasta Frampol posłużył niemieckiej luftwaffe za tarczę treningową do bombardowania. 13 września 4 samoloty niemieckie doszczętnie zniszczyły miasto. W 1993 roku miasto odzyskało prawa miejskie. 

Goraj – historia miejscowości wiąże się przekazaniem przez króla Ludwika Węgierskiego włości szczebrzeskiej w 1377 roku Dymitrowi z Klecia. Ten możnowładca, z pochodzenia Rusin, zajmował na dworach królewskich na przełomie XIV i  XV w. ważne funkcje państwowe. Był podskarbim królewskim, a król Władysław Jagiełło wysłał go z  poselstwem do wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego z misją pozyskania go na ojca chrzestnego. Nie zachowały się dokumenty uściślające datę lokacji miasta, jednak należy przypuszczać, że Goraj otrzymał prawa miejskie jeszcze w końcu XIV wieku. W 1379 roku wybudowano tu drewniany kościół pw. św. Bartłomieja. Miasto i warowny zamek pozostawał w rękach rodziny Gorajskich do początku XVI w., kiedy to w zamian za inne dobra przeszedł do rodziny Firlejów, a następnie odkupił go Siemieński, a potem Andrzej Górka. W 1579 roku Górkowie sprzedają w dwóch częściach dobra gorajskie. Jedna z nich dostaje się w ręce Trojanowskiego, który sprzedaje ją Janowi Zamojskiemu. Od tego czasu Goraj staje się częścią Ordynacji Zamojskiej. Ordynacja przekazała dobra gorajskie w dzierżawę. W czasie reformacji kościół św. Bartłomieja służył jako zbór kalwiński. Drewnianą świątynię wielokrotnie odnawiano, aż do 2 połowy XVIII wieku, kiedy to z fundacji kanonika ks. Baltazara Dulewskiego wybudowano kościół z cegły. Niestety nie zachował się jego późnobarokowy wystrój, ponieważ świątynię strawił pożar. W jednym z bocznych ołtarzy kościoła znajduje się otaczany niegdyś wielką czcią obraz Matki Boskiej Gorajskiej. Przy kościele istniał szpital i szkoła parafialna. Goraj był do XX w. miastem prawie w całości drewnianym. Podcieniowe drewniane domy otaczały rynek, w którym mieli swoje warsztaty gorajscy rzemieślnicy: kuśnierze, szewcy i tkacze. W XVII wieku jedyną murowaną budowlą była synagoga. Od XVII wieku, kiedy gorajski zamek popadł w ruinę, na jego miejscu dzierżawcy wybudowali drewniany dwór i folwark.. Do dzisiaj nic z tej zabudowy nie pozostało. Na jego miejscu po wojnie powstały zabudowania spółdzielni. O świetności tego miejsca przypominają tylko wiekowe lipy i kapliczka domkowa pw. św. Jana Ewangelisty. Obok koryta Białej Łady wybudowano stawy rybne. 

Czernięcin, jedna z najstarszych wsi w powiecie. Wspominana jest już w 1326 roku, kiedy należy do Bogdana z Szamotuł. Potem wieś staje się własnością Dymitra z Klecia, a następnie Górków. Niedługo po wykupieniu Czernięcina przez Pawła Trojanowskiego, trafia w końcu XVI wieku do Ordynacji Zamojskiej. Na krótko staje się własnością Szymona Szymonowicza, poety renesansowego i twórcy Akademii Zamojskiej, któremu wieś daruje Jan Zamojski. Już w 1394 roku wybudowano tu drewniany kościół, w którym brał ślub książę Mazowieck i Bełski Kazimierz II z córką Wincentego z Szamotuł. Pod koniec XVI kościół przejęli kalwini. Na początku XVIII wieku wybudowano na miejscu starej nową drewnianą świątynię, by w połowie wieku XIX, wybudować ty kościół murowany, który istnieje do dziś. Obok świątyni, która położona jest na brzegu Poru zachowała się jedyna w powiecie drewniana dzwonnica. Jeszcze przed I wojną światową utworzono we wsi z inicjatywy właściciela Stowarzyszenie Spożywców, a w następnych latach Kółko Rolnicze.

Teodorówka – nazwa miejscowości pochodzi o imienia Teodora Gorajskiego, który odziedziczył majątek około 1660 roku. Folwark Teodorówka powstał w obrębie dóbr radzięckich wieś należała do rodzin Ossolińskich, Rosenwertów. W 1844 roku Teodorówke kupił Emilian Russyn, który zmelioryzował grunta, wyremontował budynki folwarczne. Za kolejnego właściciela notowano tu park ozdobny, dwór, a być może istniał tez park. W 1893 roku folwark został podzielony na 48 części, które zostały sprzedane kolonistom. Ostatnim przedwojennym właścicielem założenia parkowo-dworskiego był Franciszek Furmanek, który podzielił działkę na dwie części.  Na terenie dawnego terenu dworskiego znajduje się murowana kaplica p. w. Najświętszej Marii Panny Królowej Nieba i Ziemi, ostatnio odnowiona przez rodzinę Banków w 1990 roku.

Turobin. Osada na północy powiatu biłgorasjkiego położona na Wyżynie Lubelskiej w dolinie rzeki Por. Do 1869 roku Turobin był miastem o długiej historii. Pierwsze źródłowe informacje o miejscowości pochodzą z 1398 roku, kiedy zostaje przekazana przez króla Władysława Jagiełłę Dymitowi Gorajskiemu. W 1399 roku otrzymuje prawa miejskie. W pierwszej połowie XV wieku wybudowano tu drewnianą świątynię, która jednak przetrwała tylko kilkadziesiąt lat. Na miejscu spalonej przez Tatarów wybudowano w stylu renesansu lubelskiego kościół pw. św. Dominika, który istnieje do dziś. Kościół w czasie reformacji służył jako zbór ariański, by następnie powrócić do parafii rzymskokatolickiej. W XVI wieku istniał szpital św. Łazarza i szkołą ariańska. W drugiej połowie XVI wieku miasto przechodzi w ręce Górków, a pod koniec wieku odkupuje je Jan Zamojski i włącza do Ordynacji. Obok kościoła istniała cerkiew najpierw prawosławna, a później unicka. W miejscu po cerkwi stoi dzisiaj figura Najświętszej Panny Marii.

Trzęsiny – wieś powstała w kluczu gorajeckim ordynacji zamojskiej. Wzmiankowana w 1808 roku. Istniały tu kamieniołomy, z których czerpano kamień na budowę Zamościa. Przed 1875 rokiem istniała tu cerkiew unicka p. w. św. Praksedy. Po kasacie unitów świątynia została rozebrana, a na jej miejsce wybudowano cerkiew prawosławną. Po I wojnie światowej erygowano tu parafie rzymskokatolicką p. w. św. Jana Chrzciciela. Obecnie we wsi powstało Dom Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Zamojsko – Lubaczowskiej imienia błogosławionego księdza Pisarskiego. W pobliżu wsi znajduje się źródlisko dopływu Gorajca, obok którego miejscowa ludność fundowała kapliczkę p. w. św. Antoniego Padewskiego. Dzięki staraniom obecnego proboszcza parafii, ks. Juliana Brzezickiego powstał projekt zagospodarowania tego pięknego zakątka roztoczańskiego.   

Załawcze – miejscowość powstała w drugiej połowie XVI wieku we włości turobińskiej. Pierwotnie należała do Łukasza Górki i nazywała się Osiodłany. Współczesna nazwa wsi związana jest z uzyskaniem samodzielności wsi po utracie Turobina praw miejskich.        

Oglądano: 3373 razy

« powrót